Bo z leniem to trzeba walczyć. O!
Ale pomału i spokojnie, bo cwaniaczek tak łatwo nie daje za wygraną;)
Póki co na dziś szala zwycięstwa przechyla się na naszą stronę - Szefa i moją!
buhahahahahhahaha!
piątek, 12 lutego 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dasz rade! :D
OdpowiedzUsuńI oby ta szala była zawsze po tej stronie :)
OdpowiedzUsuń