Ale Ty wiedziałeś, że to tak będzie.
Uparty egzemplarz Ci się trafił... chyba taki chciałeś, co?
Pomieszałeś mi wszystko, kompletny bajzel zrobiłeś i teraz nie wiem już nic...
Ale to może i lepiej... przynajmniej mądrzyć się nie mam czym.
Panie Boże, a myślisz, że jeszcze coś ze mnie będzie?...
Chciałabym...
z szatanem na "proszę pana"?... Lepiej z nim nie wchodzić w kontakt:) Pozdrawiam, z Bogiem!
OdpowiedzUsuńwww.chleb-boski.blogspot.com