sobota, 27 lutego 2010


 _________
Oj smutno Ani w serduszku...
Może tak trzeba.

wtorek, 16 lutego 2010

Ksiądz Pawlukiewicz to mądry człowiek.
Kilka myśli (z jego kazań) wyrwanych z kontekstu, wg mnie wartych zapamiętania:
  • czasem dużo mówi się po to, by nie powiedzieć nic
  • ciemność bywa często kolorowa i hałaśliwa
  • ...jak Adam wracał z polowania to Ewa sprawdzała czy ma wszystkie żebra ;)
  •  zasadnicza inicjatywa należy do mężczyzny
  • kobieta jest 'reakcją' na inicjatywę
  • nie mów kobiecie: 'niech pani nie płacze', ale powiedz: 'jak pani będzie jutro wyglądać!'
  • mąż jest ochroniarzem żony
  • mężczyzna powinien mieć WŁADZĘ, nie pięści
  • rana, blizna są chlubą faceta
  • miłość wymaga pokory
  • kobieta jest zdolna do pomagania mężczyźnie w TRUDNYCH sprawach
  • kobietę bierze się za rękę, podnosi, prowadzi
  • kobiety są skonstruowane do GWAŁTOWNEJ!!!!! miłości
  • miłość z natury chce się dzielić
  • człowiek staje się wolny, kiedy zaczyna kochać za darmo
  • miłość nie jest chwilową ekstazą, lecz drogą
  • -'Kochasz mnie?' -'A kogo mam kochać?' - Adam i Ewa
  • specjalizacją kobiety jest nauka miłości, a mężczyzny odpowiedzialność
  • nie ma takiego świństwa, do którego facet nie dopisze ideologii
  • prawdziwa miłość jest niecierpliwa, śpieszy się
  • męskość to odnoszenie zwycięstwa moralnego w każdej sytuacji
  • może bardziej posiada się wtedy, gdy się nie posiada
  • miłość, która nie wyraża się cieleśnie jest kłamstwem
  • męskość to sprawiedliwość, kobiecość - miłosierdzie

piątek, 12 lutego 2010

Bo z leniem to trzeba walczyć. O!
Ale pomału i spokojnie, bo cwaniaczek tak łatwo nie daje za wygraną;)
Póki co na dziś szala zwycięstwa przechyla się na naszą stronę - Szefa i moją!
buhahahahahhahaha!

czwartek, 11 lutego 2010

Kochać... życie.

środa, 10 lutego 2010


No ale sny to muszę przyznać, że czasem miewam ciekawe, nie ma co...;)
Dziś miałam jeden bardzo milutki;] Przytulałam się do takich malutkich, słodziutkich niedźwiadków, a one wcale się mnie nie bały ani ja ich:) I mnie nie pogryzły. Później przyszła nawet małpka jeszcze mała i tak sobie siedzieliśmy :D

sobota, 6 lutego 2010

Halo...Pan Bóg? Tu Ania.

Nigdy chyba jeszcze się tak ostro nie kłóciliśmy jak ostatnio, co nie? Chyba nigdy.
Ale Ty wiedziałeś, że to tak będzie.
Uparty egzemplarz Ci się trafił... chyba taki chciałeś, co?
Pomieszałeś mi wszystko, kompletny bajzel zrobiłeś i teraz nie wiem już nic...
Ale to może i lepiej... przynajmniej mądrzyć się nie mam czym.
Panie Boże, a myślisz, że jeszcze coś ze mnie będzie?...

Chciałabym...