czwartek, 17 września 2009

Zazdroszczę Pudelsom.
Z mojego osiedla
Chciałabym kiedyś być jak oni.

edit: albo nie, podziwiam ich. Jak będę w ich wieku to wtedy ewentualnie będę im mogła zazdrościć

19:43

To nic, że chodzą ciągle ubrani na biało i przed piątą rano się razem gimnastykują...
Tak. Być jak Pudelsy. Razem, zawsze, na dobre i na złe.

19:44
Zimno mi. Chyba zjem sobie kilka winogron.

19:58
Mam takie wrażenie jakby już trzeba było kłaść się spać. Jest to spowodowane tym, że wcześnie się zaczyna ściemniać i nie podoba mi się to. Ale dziś i tak był dość pogodny dzień. Marzył mi się niesamowicie romantyczny spacer zakończony siedzeniem na pniu i oglądaniem zachodu słońca...Niestety, przeszkodziły brony przy traktorze;) no cóż... zdarza się. Niemniej ciągle marzę o takim spacerze;)
Nie lubię jesieni.

1 komentarz:

  1. Ja też nie lubię jesieni...
    Strasznie nie lubię jesieni!!
    No chociaż taka słoneczna ze złotymi liśćmi jest śliczna... I ewentualnie taką mogę polubić!

    OdpowiedzUsuń